Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzę ja, goszyg, z miasta Gdańsk. Z bikestats dla przyjemności i zdrowia przejechałam 10287.52 kilometrów w tym 6679.14 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h - nie ma się czym chwalić ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy goszyg.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Przejażdżki

Dystans całkowity:5546.78 km (w terenie 3677.50 km; 66.30%)
Czas w ruchu:327:05
Średnia prędkość:16.90 km/h
Maksymalna prędkość:76.98 km/h
Suma podjazdów:464 m
Maks. tętno maksymalne:197 (0 %)
Maks. tętno średnie:171 (0 %)
Suma kalorii:171171 kcal
Liczba aktywności:187
Średnio na aktywność:29.66 km i 1h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
57.75 km 48.00 km teren
05:18 h 10.90 km/h:
Maks. pr.:45.37 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 3000 kcal

Moje ulubione creme-de-la-creme

Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 0

Wciąż gorąco. Ale jak się zaczyna etap najulubieńszy z ulubionych, to nie narzeka się na nic, a tym bardziej nie wypada narzekać na piękną pogodę. Niestety towarzysz od zepsutego haka nie wystartował z nami, mimo usilnych starań, aby awarię usunąć z samego rana. Ale z tego powodu nasz start się trochę opóźnił. Na początek podjazd na Runek - tak samo fajny jak w zeszłym roku. Tylko mocy miałam znacznie mniej. Potem nieco inaczej - zamiast Wierchomli - dalej czerwony szlak. Na Łabowskiej przypadkowe spotkanie w prawdziwymi rowerzystami ze ZgórMySyny. Potem bajkowa jazda i prawdziwy flow na czerwonym szlaku, kamienie strzelające spod kół, kręcenie filmów ... i zerwany łańcuch kolejnego towarzysza ;) Z powodu tego drobiazgu rozdzieliliśmy się na dwie pary. Potem niestety miało nastąpić najgorsze tego dnia. Na początku finalnego zjazdu do Rytra głupi upadek na skutek chwili zawahania. Obdarta noga to pikuś, największy niefart polegał na tym, że kością guziczną trafiłam na kamień. A ten ból niestety okazał się w kolejnych dniach nie lada problemem. Niestety odebrało mi to połowę frajdy z reszty najpiękniejszego etapu. W Rytrze dołączył towarzysz z już naprawionym hakiem i przerzutką. Potem podjazd pod Rogacza, który rok temu nie stanowił dla mnie problemu, tym razem jednak okazał się drogą przez mękę. Cholerny ból ogona, do tego kryzys mocy ... z przykrością muszę przyznać, że tak źle nie czułam się chyba nigdy na rowerze ... ale po Rogaczu nastąpiły piękne momenty, które choć trochę zrekompensowały całe to cierpienie. Na deser Dol. Białej Wody ... mmmm ...
PS. SKPT jest wszędzie - znajomych z Gdańska spotkaliśmy spacerujących z wózkiem w Jaworkach :)

Krynica - Runek - Łabowska - czerwony - Rytro - Wlk. Rogacz - granica - Dol. Białej Wody - Jaworki - Szlachtowa

Dane wyjazdu:
83.18 km 10.00 km teren
05:08 h 16.20 km/h:
Maks. pr.:60.69 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 3000 kcal

Transfer przez Beskid Niski

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 0

Odcinek transferowy przez Beskid Niski. Niestety głównie asfalty, ew. szutry. A to dlatego, że jeśli by chcieć pobawić się na ciekawszych szlakach, trzeba by ten etap rozbić na dwa. A w ogóle to upał, słońce, mimo kremu z filtrem udało się troszkę przypalić. Z ciekawostek - odpust w Krempnej - istne china-town. Ale do Krynicy dojechaliśmy o bardzo przyzwoitej godzinie (ok. 16), więc był czas na kąpiel, obiad i inne atrakcje :)

Dukla - Iwla - Polany - Krempna - Świątkowa - Banica - Krzywa - Gładyszów - Hańczowa - Izby - Jakubik - Krynica

Dane wyjazdu:
86.11 km 50.00 km teren
06:20 h 13.60 km/h:
Maks. pr.:65.15 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 4000 kcal

Skok przez Duszatyńskie w Niski

Sobota, 17 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 0

Jeden z królewskich etapów, a raczej takich zawierających jedno z creme-de-la-creme. Czyli odcinek Przeł. Żebrak - Chryszczata - Jez. Duszatyńskie. Poezja. Jedyny kłopot - zmielona przerzutka i wygięty hak u jednego z towarzyszy, a niestety zapasu nie było pod ręką ... eh... ale w ambitnym duecie kontynuowaliśmy etap zgodnie z planem. W Komańczy udało się zrobić pierwsze zdjęcie godne world press foto ;) A potem czerwonym przez B. Niski, który był wyjątkowo przyjemny, gdyż wyjątkowo nie-błotny - sucho w górach jak pieprz. Planowaną pierwotnie Cergową odpuściliśmy sobie, gdyż wrażeń tego dnia było już dość a i pora późna ... Meta w Dukli.

Jabłonki - Przeł. Żebrak - Chryszczata - Jez. Duszatyńskie - Komańcza - Czystogarb - czerwony szlak - Puławy - Wisłoczek - Bałucianka - Jasionka - Dukla

Dane wyjazdu:
65.53 km 30.00 km teren
03:43 h 17.63 km/h:
Maks. pr.:76.98 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 2400 kcal

Bieszczadzka inauguracja

Piątek, 16 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 0

Inauguracyjna przejażdżka tegorocznego karpackiego wypadu. Ze względów lokalizacyjno-organizacyjno-czasowo-zmęczeniowych pierwotny plan został trochę zmieniony i tak oto zrobiliśmy pętlę Jabłonki-Polańczyk-Jabłonki. "Międzyzdroje w Bieszczadach" - masakra ;) Ale kości po podróży rozruszane, rower przesmarowany, nogi rozkręcone. Pogoda piękna, nawet trochę za ciepło. Ale co tam, wreszcie w górach!

Dane wyjazdu:
23.71 km 20.00 km teren
01:10 h 20.32 km/h:
Maks. pr.:40.14 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 650 kcal

Szybko po pracy

Czwartek, 8 sierpnia 2013 · dodano: 08.08.2013 | Komentarze 0

Wcześnie udało się wyjść z pracy, więc jeszcze przed obiadem szybka przejażdżka, zanim nazbiera się na burzę. Duszno, parno. Spociłam się niebywale. Masakra.

Dane wyjazdu:
22.85 km 19.00 km teren
01:08 h 20.16 km/h:
Maks. pr.:40.72 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 600 kcal

Upalnie, więc wieczorem

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 06.08.2013 | Komentarze 0

Upał okrutny dzisiaj, więc myślałam, że już wcale nie pojeżdżę. Ale w końcu pod wieczór się zebrałam i udało się na szybką godzinkę myknąć. Na dłużej nie dało rady, bo w lesie już ciemno się robiło. Mimo wszystko gorąco ... ale w lesie powietrze bardzo przyjemne - ok. 3st. mniej niż w mieście. Ale mimo temperatury mocy było dużo dzisiaj.
Kategoria Przejażdżki


Dane wyjazdu:
23.20 km 20.00 km teren
01:28 h 15.82 km/h:
Maks. pr.:45.37 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 600 kcal

Podyżurowy relaks w miłym towarzystwie

Poniedziałek, 5 sierpnia 2013 · dodano: 06.08.2013 | Komentarze 0

Fajnie jest miło spędzić dzień wolny po dyżurze. W dobry towarzystwie, relaksik (bo towarzystwo jeszcze nad kondycją musi popracować ... ;) a potem prysznic, dobry obiadek i inne przyjemności ;) Dzień wielce udany :)
Kategoria Przejażdżki


Dane wyjazdu:
43.68 km 35.00 km teren
02:15 h 19.41 km/h:
Maks. pr.:36.84 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 1350 kcal

Lasami i polami do Suchego

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 03.08.2013 | Komentarze 0

Bardzo sympatyczna przejażdżka z finałem u Suchego w sklepie na pysznej kawie. Matemblewo, druga strona obwodnicy, Lasy Sopockie ... było się tu i ówdzie ;) Pogoda piękna, ciepełko, w lesie przyjemnie ... Żyć nie umierać :)

Dane wyjazdu:
25.32 km 0.00 km teren
01:05 h 23.37 km/h:
Maks. pr.:47.11 km/h
Temperatura:18.0
HR max:181 (%)
HR avg:128 (%)
Kalorie: 664 kcal

Podeszczowy asfalcik

Środa, 31 lipca 2013 · dodano: 31.07.2013 | Komentarze 0

Po południu padało, ale byłam tak zafiksowana, żeby się dzisiaj przejechać, że po poobiedniej drzemce i pogawędce przez telefon zebrałam się i wybrałam asfaltami do Oliwy. Podjazd jedną doliną, drugą doliną i powrót.

Dane wyjazdu:
47.33 km 40.00 km teren
02:25 h 19.58 km/h:
Maks. pr.:46.34 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 1600 kcal

Ciepła niedziela

Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 28.07.2013 | Komentarze 0

Wolny weekend, a co za tym idzie pełnia sił w niedzielę i sporo wolnego czasu. Do tego ładna pogoda (no, może jak na rower mogłoby być kilka stopni mniej, ale nie ma co narzekać, bo w lesie i tak całkiem przyjemnie). Dzisiaj samotnie, swoim tempem, bez napinki ale też bez czekania na kogokolwiek. Dobrze (i trochę gorzej ;) znanymi trasami w Lasach Oliwskich i Sopockich. Bardzo udany dzień :)