Info
Więcej o mnie.
		
		Wykres roczny
                 
		Archiwum bloga
- 2015, Sierpień2 - 0
 - 2015, Lipiec3 - 0
 - 2015, Czerwiec5 - 0
 - 2015, Maj6 - 0
 - 2015, Kwiecień5 - 0
 - 2015, Marzec4 - 0
 - 2014, Październik2 - 0
 - 2014, Czerwiec4 - 0
 - 2014, Maj14 - 0
 - 2014, Kwiecień12 - 0
 - 2014, Marzec7 - 0
 - 2013, Listopad1 - 0
 - 2013, Październik2 - 0
 - 2013, Wrzesień5 - 0
 - 2013, Sierpień12 - 0
 - 2013, Lipiec12 - 0
 - 2013, Czerwiec9 - 0
 - 2013, Maj11 - 2
 - 2013, Kwiecień11 - 2
 - 2013, Marzec4 - 1
 - 2012, Listopad1 - 0
 - 2012, Październik2 - 8
 - 2012, Wrzesień3 - 4
 - 2012, Sierpień11 - 2
 - 2012, Lipiec13 - 7
 - 2012, Czerwiec7 - 1
 - 2012, Maj9 - 0
 - 2012, Kwiecień7 - 5
 - 2012, Marzec8 - 1
 - 2012, Styczeń1 - 0
 - 2011, Grudzień2 - 0
 - 2011, Październik3 - 8
 - 2011, Wrzesień12 - 0
 - 2011, Sierpień13 - 0
 - 2011, Lipiec17 - 0
 - 2011, Czerwiec21 - 12
 - 2011, Maj30 - 13
 - 2011, Kwiecień16 - 19
 - 2011, Marzec4 - 0
 
Dane wyjazdu:
	    
      
	       47.79 km 
	       40.00 km teren
	    
	    
	       02:25 h
	       19.78 km/h:
	    
        Maks. pr.:47.68 km/h
        Temperatura:20.0
        HR max:188 (%)
        HR avg:154 (%)
       
        Kalorie: 1519 kcal
        Rower:Zabójcza Trucizna
	  Skandia trasa znów
Sobota, 11 czerwca 2011 · dodano: 11.06.2011 | Komentarze 0
Znowu z Robertem. Dzisiaj jakiś słaby dzień miałam, więc nawet tempo grupy "żółwików" było dla mnie odrobinę za mocne. Ale przeżyłam ;) A co najważniejsze - ściana płaczu pokonana! :D No a potem powrót do domu w dużej części w bardzo zacnym towarzystwie Roberta :) Trening, chociaż jeździć mi się nie chciało, ostatecznie bardzo pozytywne wrażenia pozostawił :) Kategoria Treningi?
	  Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
	
