Info
Więcej o mnie.
		
		Wykres roczny
                 
		Archiwum bloga
- 2015, Sierpień2 - 0
 - 2015, Lipiec3 - 0
 - 2015, Czerwiec5 - 0
 - 2015, Maj6 - 0
 - 2015, Kwiecień5 - 0
 - 2015, Marzec4 - 0
 - 2014, Październik2 - 0
 - 2014, Czerwiec4 - 0
 - 2014, Maj14 - 0
 - 2014, Kwiecień12 - 0
 - 2014, Marzec7 - 0
 - 2013, Listopad1 - 0
 - 2013, Październik2 - 0
 - 2013, Wrzesień5 - 0
 - 2013, Sierpień12 - 0
 - 2013, Lipiec12 - 0
 - 2013, Czerwiec9 - 0
 - 2013, Maj11 - 2
 - 2013, Kwiecień11 - 2
 - 2013, Marzec4 - 1
 - 2012, Listopad1 - 0
 - 2012, Październik2 - 8
 - 2012, Wrzesień3 - 4
 - 2012, Sierpień11 - 2
 - 2012, Lipiec13 - 7
 - 2012, Czerwiec7 - 1
 - 2012, Maj9 - 0
 - 2012, Kwiecień7 - 5
 - 2012, Marzec8 - 1
 - 2012, Styczeń1 - 0
 - 2011, Grudzień2 - 0
 - 2011, Październik3 - 8
 - 2011, Wrzesień12 - 0
 - 2011, Sierpień13 - 0
 - 2011, Lipiec17 - 0
 - 2011, Czerwiec21 - 12
 - 2011, Maj30 - 13
 - 2011, Kwiecień16 - 19
 - 2011, Marzec4 - 0
 
Dane wyjazdu:
	    
      
	       46.63 km 
	       30.00 km teren
	    
	    
	       02:35 h
	       18.05 km/h:
	    
        Maks. pr.:40.47 km/h
        Temperatura:18.0
        HR max:177 (%)
        HR avg:144 (%)
       
        Kalorie: 1463 kcal
        Rower:Zabójcza Trucizna
	  Polska na Rowery
Wtorek, 5 lipca 2011 · dodano: 05.07.2011 | Komentarze 0
Zawsze było mi jakoś nie po drodze. Albo miałam inne zajęcia. Wreszcie Aśka mnie zmobilizowała do pojawienia się we wtorkowe popołudnie na szczycie Łysej Góry. Na pół godziny przed wyjściem z domu zaczęły targać mną poważne wątpliwości, czy powinnam. Przy każdym lekkim skłonie i nie tylko kręciło mi się w głowie. Ale zaryzykowałam. Okazało się, że na rowerze zaburzenia równowagi mnie opuściły ;) I chociaż czułam się trochę słabiej niż zwykle, to jeździło mi się ostatecznie dobrze. No i muszę przyznać, że trening bardzo sympatyczny. Coś nowego, coś innego. Pojechaliśmy na klify - ale tam jest pięknieeee! :D Kilka ćwiczeń technicznych (byłam o włos od efektownego salta przez kierę na oczach ok. 10 osób, w tym kilku dobrych zawodników ;), trochę szybkiej jazdy po łatwej trasie (jakoś na te klify trzeba było dojechać i wrócić) i popołudnie udane :) Kategoria Treningi?
	  Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
	
