Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzę ja, goszyg, z miasta Gdańsk. Z bikestats dla przyjemności i zdrowia przejechałam 10287.52 kilometrów w tym 6679.14 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h - nie ma się czym chwalić ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy goszyg.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
84.02 km 15.00 km teren
05:06 h 16.47 km/h:
Maks. pr.:71.40 km/h
Temperatura:25.0
HR max:172 (%)
HR avg:138 (%)
Kalorie: 2505 kcal

CMTBV Etap V: Rabka Zdrój -> Korbielów

Piątek, 19 sierpnia 2011 · dodano: 21.08.2011 | Komentarze 0

Wreszcie etap ukończony jak należy. Byliśmy na wszystkich punktach a w dodatku zmieściliśmy się w limicie czasu - coś niebywałego ;) Ale to pewnie dlatego, że etap był w 80% asfaltowy. W zasadzie co tu pisać? Na asfalcie dupa boli niemiłosiernie, zwłaszcza pod górkę, bo trudno wstać z pedałów. Tzn. można, ale na stójce nogi i ręce bolą niemiłosiernie, więc się nie opłaca ;) Podjazd na Przeł. Krowiarki to był już jakiś automatyzm. Nie myśleć o tym, że pod górkę i kręcić równym rytmem - to jedyna recepta na coś takiego. Za to zjazd do Zawoi - epicki :D Za Zawoją jeszcze kawałek "z buta" na Tabakowe Siodło, a potem to już w zasadzie tylko z górki, nie licząc kilku km do Słowacko-Polskiej granicy, gdzie nie omieszkałam odstawić WSZYSTKICH, którzy jeszcze byli na trasie (czyli jakieś 4 osoby ;). Meta o 15.39 - co robić z taką ilością wolnego czasu? ;)

Wieczorem wizyta u górali, gdzie Tata znalazł kwaterę - nie powiem, można się od dziarskiej górolki dowiedzieć sporo o życiu :D A tak pysznych ogórków małosolnych nie jadłam nigdy wcześniej i pewnie nigdy więcej już aż tak smakowitych nie zjem... eh...
Kategoria Zawody, Carpathia, Góry



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!