Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzę ja, goszyg, z miasta Gdańsk. Z bikestats dla przyjemności i zdrowia przejechałam 10287.52 kilometrów w tym 6679.14 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.75 km/h - nie ma się czym chwalić ;)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy goszyg.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
51.00 km 46.00 km teren
05:38 h 9.05 km/h:
Maks. pr.:42.12 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 4000 kcal

MTB Marathon Karpacz

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

Pojechaliśmy na legendarną niemalże trasę w Karpaczu. Zwłaszcza, że 3 starty już opłacone, wypadało pojechać chociaż na 1 i odebrać numer ;) Wynik sportowy z góry skazany na niepowodzenie, ze względu na okoliczności całego wyjazdu. No bo jak tu być w dobrej formie, kiedy zaraz po całym tygodniu pracy i niedosypiania wsiada się w samochód, dojeżdża późnym wieczorem do Wrocka, pije piwo i plotkuje do 2, śpi tyle co nic, wstaje i jedzie kolejne 1,5 godziny autem do Karpacza ... do tego wszystkiego dodam jeszcze przeziębienie. Z katarem. Wkur ... denerwującym znaczy się. Ale jako, że instynkt ścigania już zatraciłam, to na takie imprezy jeżdżę turystycznie. Czas to czas czystej jazdy z licznika. Ok. 20min kosztował mnie postój przy poszkodowanym. Kolejne minuty to bufety. Czas wg sportchallenge - 6h08min. Niezbyt imponujący, ale nie pojechałam tam nikomu imponować :P Trasa rzeczywiście godna swojej sławy. W moim odczuciu ani trochę nie przesadzone są opinie na jej temat. Kwintesencja MTB a nawet więcej. Brutalnie obnażyła moje braki techniczne a głównie psychiczne ... ale tak czy siak trochę się rozwinęłam i miałam sporo frajdy. Trasa idealna dla Stumpjumpera. Pogoda super, chociaż mimo, że nie było upału, to na podjazdach w słońcu czułam się kiepsko. I wspominając Trophy pomyślałam, że chyba lepiej mi się jeździ w 10st. i deszczu ;) Podsumowując - weekend szalony, ale satysfakcja jest :) Najtrudniejszy był powrót do domu ... Aha, a jako, że pulsometr się zesrał (tzn. zesrała się bateria w pasku), to nie wiedziałam, co dzieje się z moim sercem ... to chyba lepiej ;) Kcal wpisane "na oko" :)
Kategoria Zawody, Góry



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!